7.10.09

noc

małe dziecko w moim sercu
woła i krzyczy
a ciemność dookoła
przestaje być aksamitna
twardnieje i stygnie
odbija dźwięk
jak krzywe zwierciadło
żongluje nim
osacza chichocze
i w końcu pęka
znowu jest noc
dziecko po prostu płacze
i zaraz uśnie zmęczone

Brak komentarzy: