małe dziecko w moim sercu
woła i krzyczy
a ciemność dookoła
przestaje być aksamitna
twardnieje i stygnie
odbija dźwięk
jak krzywe zwierciadło
żongluje nim
osacza chichocze
i w końcu pęka
znowu jest noc
dziecko po prostu płacze
i zaraz uśnie zmęczone
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz