To moje skrawki słów. Strzępki prawdy.
Wstydzę się ich.
Wstydzę się nieporadności i naiwności słów.
Wstydzę się emocji.
Wstydzę się siebie.
8.5.09
noc
Obudziłam się przestraszona, z przejmującym brakiem i pragnieniem, jak małe dziecko, dla którego życie nie ma sensu, jeżeli nie ma obok kogoś, kto przygarnie i ochroni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz