7.8.09

sierpień

jeszcze piasek rozgrzany w słońcu
jeszcze zieleń jakby w nadmiarze
jeszcze powietrze ciepłe i przyjazne
ale dzikie róże już przekwitły
ale gdzieś już czerwienią się jarzębiny
ale poranne mgły coraz bardziej chłodne
lato powoli odchodzi
boję się
dni które były
dni których nigdy nie będzie
lata które już nie wróci
jesieni która jest krótko złota
zimy która nie minie
wiosny której nie było
snów rozsnutych jak zmierzch
pośrodku jasnego dnia
ciemności bez gwiazd
lampy która dawno zgasła
i daje się zapalić
drżącymi z lęku rękami
historii nikomu nie opowiedzianej

Brak komentarzy: